January Witkowski – Fraszki – III Miejsce w Konkursie “Leśny humor”
Portal Migielicz.pl przedstawia Państwu fraszki Januarego Witkowskiego z Kaliny Wielkiej , za które otrzymał on III miejsce w Konkursie “Leśny humor” w kategorii “fraszki, aforyzmy, wiersze” , zorganizowanym i rozstrzygniętym przez Nadleśnictwo Barycz z okazji Międzynarodowego Roku Lasu w 2011 r.
JANUARY WITKOWSKI
FRASZKI
PEWNIK EKOLOGA
Rezygnując z prasy,
Ochraniamy lasy.
BRZÓZKA DO BRZOZY
Boję się stale;
Kora na mnie cierpnie,
Gdy przechodzą drwale.
PRAWDZIWY LEŚNIK
Nie narzeka, nie bredzi,
Kiedy w lesie siedzi,
Z dala od gawiedzi.
SROMOTNIK BEZWSTYDNY
Przyciąga nie tylko muchy,
Ale i wzrok dziewuchy.
APEL DO ASEKURANTÓW
Tam gdzie planują wyręby,
Nie wolno żałować gęby!
ZGRZYBIAŁY GRZYBIARZ
Nie poszła w las nauka;
Dzisiaj pod grzybkami,
Krasnoludków szuka.
LEŚNA IDYLLA
Szumią olchy miło,
Jakby im ulżyło,
Kiedy mściwe drzewo,
Drwala przywaliło.
STWIERDZENIE PRAWEGO
Nadeszła sprawiedliwość dziejowa:
Teraz przed kłusownikiem,
Myśliwy się chowa.
NIEFART KŁUSOWNIKA
Gdy mu ta robota zbrzydła,
Wpadł w małżeńskie sidła.
ZDANIEM KOMUNISTY
Według nas,
Las nie lubi mas.
Panie Kajetanie
Tym krótkim stwierdzeniem sprawił mi Pan wielką przyjemność, gdyż (odpowiem fraszką)Powiem nieskromnie i całkiem szczerze:-Potrzebuję oklasków, bo w siebie nie wierzę.
Natomiast, co do naszych rzadkich imion zdradzę Panu: Obdarzony oryginalnym imieniem, stara się za wszelką cenę, utrzymać przy sobie rozkapryszoną wenę.
Aż miło się robi czytając te fraszki.