Główna » Fraszki polskie, WSZYSTKIE WPISY

JAN MIGIELICZ “FRASZKI”- III NAGRODA W XII OGÓLNOPOLSKIM KONKURSIE SATYRYCZNYM „O STATUETKĘ STOLEMA” 2016

Autor: admin dnia 8 Grudzień 2016 Brak komentarzy

JAN MIGIELICZ

XII OGÓLNOPOLSKI KONKURS SATYRYCZNY

„O STATUETKĘ STOLEMA” 2016

III NAGRODA

FRASZKI

Labirynt

Tyle ostatnio knajp się namnożyło,
Że wielki labirynt w mieście utworzyło,
Nie dziwcie się tedy, że wielu mych znajomych
Nie może nijak trafić z knajp owych do domu.

Nieporozumienie

Przyrzekając ci miłość do grobowej deski,
Nie myślałem, że wierzysz w takie makabreski.

Żona rogacza

Przyprawiała mu rogi wieczorem i z rana,
Albowiem go miała zawsze za barana.

Zbędne rzeczy

Na nic się zdadzą róże i szminki,
Gdy przyjdzie starość – drogie dziewczynki.

Rozważania o cnocie

Rzekł raz towarzysz do towarzyszki:
- Cnotliwe dzisiaj są tylko mniszki.
Na to ta rzekła: – Hola! Hola!
Nie czyń z klasztoru, miły, przedszkola.

Rekordzista

Głupstw narobiłem w życiu tak dużo,
Że inni długo ich nie powtórzą.

Hetera

Wszyscy się jej boją, albowiem ta zdzira,
Ciągnie każdego na siłę do wyra.

O zasadach dobrego wychowania

Gdy jest dziewczyna na wszystko gotowa,
To wielu nie wie, jak się ma zachować.

Kobieta- twór doskonały

Stworzył Bóg, mili, dla własnej chwały
Kobietę – jako twór doskonały.
Nikt tego tworu więc nie ulepszy,
Może najwyżej go tylko popieprzyć.

Rodzina

Tata bandytą, mama cichodajką,
Życie ich rodziny mogłoby być bajką,
Lecz potomstwo rodziców swoich jest niegodne,
Albowiem wszystkie dzieci są, mili, wyrodne.

Zaskoczenie

Nie spodziewał tego się niestety amant,
Że córeczka będzie taka jak jej mama.

Strach

Blady strach padł, mili, na całą okolicę,
Bowiem smok zjadł właśnie ostatnią dziewicę.
Kiedy więc nie będzie czym nakarmić gada,
To jeszcze nam wszystkie nierządnice pozjada.

Paradoks

Gdy kobiecie brak krągłości,
To się na okrągło złości.

Najwytrwalsi

Wszyscy wyjechali już z naszych grajdołków
Prócz tych, co na miejscu pilnują swych stołków.

Zdolny

Gdy zewsząd słyszy same pochwały,
Szybko się staje zarozumiały.

Przeszkody

Jak tu wyjść z nałogu?
Rzekł pijak przytomnie,
Gdy wszyscy abstynenci,
Stale piją do mnie.

Słoneczko

Kochane me słoneczko pojechało na wczasy,
A że niebezpieczne mamy teraz czasy,
Żeby je odwiedzić- coś mnie nagle naszło.
Przyjechałem – a już wszyscy mówią:
Spóźnił się pan – bo przed chwilą zaszło.

Przypadek

Czasem i zły człowiek, szanowny kolego,
W swoim życiu niechcący- zrobi coś dobrego.

Trud

Trudzą się często nad tym ludzie mali,
Jak wypełnić instrukcje idiotów z Centrali.

Miłość

Kochają królowe królowie pobożni,
Często tak samo- jak setki nałożnic.

Sojusznicy oświaty

Dziś matołów i nieuków pełne klasy,
Pomagają przetrwać szkołom ciężkie czasy.

O chłopskiej niedoli

Gnębieni od lat są chłopi niesłychanie,
Najpierw przez swych panów, a teraz  przez panie.

Digg this!Dodaj do del.icio.us!Stumble this!Dodaj do Techorati!Share on Facebook!Seed Newsvine!Reddit!Dodaj do Yahoo!

Komentowanie wyłączone.