Grzegorz Lewkowicz “LIMERYKI OLIMPIJSKIE” LONDYN – 2012
Przedstawiamy Państwu “Limeryki Olimpijskie” Londyn-2012 napisane przez Grzegorza Lewkowicza, za które otrzymał on wyróżnienie w XI Konkursie na Zimowy Limeryk Antydepresyjny, zorganizowanym przez Klub WINDA-GAK w Gdańsku.
GRZEGORZ LEWKOWICZ
“LIMERYKI OLIMPIJSKIE” LONDYN 2012
Młoda sprinterka
Młoda sprinterka z Białegostoku,
biegi trenuje od ponad roku.
Wierzymy, że da radę
i wygra olimpiadę,
bo po Szewińskiej ma świeżość w kroku.
Kolarski talent
Niczym Szurkowski jest we wsi Kałów,
„fenomenalny syn dwóch pedałów”.
Już Biedroń z Palikotem,
ponoć mają ochotę,
aby sponsorem być ideału.
Sporty wodne
Erotomanka z miasta Drezdenka,
przy sportach wodnych robi się miękka.
Bo gdy zawodnik młody,
mokry wychodzi z wody,
to wtedy widać co ma w spodenkach.
Protest parafian
Grupa parafian w mieście Kraśniku,
chce złożyć protest na zapaśników.
Zapasy na igrzyskach,
to grzeszne widowiska…
- nie można patrzeć na zbereźników.
Mistrz z Lubaczowa
Przed laty chodziarz był z Lubaczowa,
który medale kolekcjonował.
Rywale byli w szoku,
gdyż Korzeń seks miał w kroku
i kręcąc zadkiem widzów czarował.
Gimnastyczka
Młoda sportsmenka z miasta Gryfice,
straciła cnotę na gimnastyce.
Gdy robiła szpagaty,
to parkiet był sękaty…
- muszą uważać na sport dziewice.
Polacy nad Tamizą
Młody sportowiec z miasteczka Pasym,
tyrał w Londynie na adidasy.
Dostał je od premiera,
znanego dziś bankiera,
gdy PiS nazywać zaczął „cieniasy”.
Działacze polscy w Londynie
Niechaj działaczom polskim w Londynie,
czas na Igrzyskach upojnie płynie.
Może chociaż za bale,
przywiozą nam medale,
bo sport dziś przez nich leży w ruinie.
Nowa olimpijska dyscyplina
Od lat rozmowy trwały w Londynie,
o popularnej dziś dyscyplinie.
„Skoki na stanowiska”,
będą więc na Igrzyskach,
a przecież Polska z tych skoków słynie.
Sport to biznes
Działacz sportowy – mieszkaniec Mroczy,
wie, że fortuna kołem się toczy.
Może on też w przyszłości,
ciepłe gniazdko umości,
i jak Grześ Lato na stołek wskoczy.
Działacze na medal
Ile w Londynie będzie medali,
działacze z góry zaplanowali.
W kraju wzrosną ich szanse,
na kolejne awanse…
- żeby sportowcy ich nie olali!
Najstarszy Góral
Najstarszy Góral spod Poronina,
polskim sportowcom strach wypomina,
Gdy walczą z Rosjanami,
widać po nich czasami,
jakby się bali ducha Lenina.
Baca z karczmy „Rzym”
W karczmie „Rzym” baca z Suchej Beskidzkiej,
oblewa z igrzysk medale „syćkie”.
By nie było ich wiele,
żona błaga w kościele,
media wspierają ją katolickie.
Ładne limeryki – zwłaszcza “Kolarski talent” i “Baca z karczmy “Rzym” “. Gratuluję sukcesu w bielskim konkursie. Pozdrowionka!
SUUUPER! NA Tobie, Grzesiu, zawsze można polegać (powiedziała jedna blondyneczka….)
No to bardzo żałuję, że nie byłaś w jury.
Grzegorz pół żartem ,a pół serio i każdego coś obleci ,fantastycznie ciągle przodujesz i ja Ci gratuluję pomysłów.
Znowu Grzesiu mnie rozśmieszyłeś do łez. Ja dałabym Ci pierwsze miejsce. Tylko tak dalej. Pozdrówka.
Jak zwykle WSPAAAAAAAAAAANIAAAAAAAAALE!!!
Limeryki z Gdyni, znad morza
są limerykowicza Grzegorza.
Gdy humor z niego wytryśnie,
wtedy limerykami zabłyśnie.
Niech się pośmieją na świecie,
humor dobry nie tylko w lecie.
Także zimą, jesienią i wiosną
trzeba mieć buzię radosną.
Działacze na medal więc i limeryki na medal. Grzegorz jak zwykle dobrze zorientowany i wie co w trawie piszczy.
Wspaniałe “Limeryki Olimpijskie” przedstawiające przede wszystkim dobry humor, żart i wiedzę autora o sporcie.
Jak zwykle dowcipnie, a puenta ciągle aktualna (np.ta z duchem Lenina).