Główna » A JAK CIEKAWOSTKI, Książki, które polecamy, WSZYSTKIE WPISY

FRASZKI Z NATURY SWOJEJ POLSKIE

Autor: admin dnia 21 Maj 2016 Brak komentarzy

K a z i m i e r z S ł o m i ń s k i


FRASZKI Z NATURY SWOJEJ POLSKIE

Jan Migielicz mieszka w Lesku. Jest twórcą i redaktorem naczelnym internetowego portalu satyrycznego Migielicz.pl. Jest laureatem wielu konkursów literackich i satyrycznych, głównie jako autor fraszek, które publikuje od roku 1992. Między innymi zdobył pierwsze miejsce w Ogólnopolskim Konkursie Literackim „Krótka forma literacka: fraszka”, zorganizowanym przez Wydawnictwo Macieja Apostoła w Lublińcu, którym kieruje Edward Przebieracz. Nagrodą w tym konkursie była publikacja tomiku fraszek. I tak światło dzienne ujrzał zbiorek Jana Migielicza zatytułowany „Fraszki polskie”.

Jak na Wydawnictwo Macieja Apostoła przystało, całość zaczyna się od fraszki „O Bożej Miłości”: Pan Bóg tych kocha zawsze najbardziej, / Którzy u ludzi są w wielkiej pogardzie. Nie znaczy to jednak, że jakieś znaczące miejsce zajmuje tu tematyka religijna. Tematy są raczej tradycyjne, dotyczą głównie ludzkich charakterów, różnych relacji dwojga osób oraz polityki. Ludzkie zalety i wady są wszak nieśmiertelne, a polityka lubi perfidnie dawać nam się we znaki. Podkreśla to dobitnie już druga z kolei fraszka „Polityk cudotwórca”: Na naszych oczach cud się dzieje, / Pływa po wodzie, którą leje. A jak rządzą „cudotwórcy”? O tym też mówi fraszka: Wystarczyło dokonać w kraju reform parę, / By życie dla większości stało się koszmarem.(„O rządach cudotwórców”). Ale cóż? Tacy „bohaterowie” są nietykalni. Nawet w satyrze, bowiem: Nigdy satyra najwyższych lotów / Nie zrani głupców ani idiotów. („Nietykalni”).

Kobieta, Ewa, żona… W niektórych fraszkach autor ociera się i o erotykę. Na przykład „O raju”: Nim się, Ewo, znajdziesz w raju, / Już cię wzrokiem rozbierają. Albo „Śliczny anioł”: Przez ciebie cudowny, prześliczny aniele, / W myślach czasem grzeszę – nawet i w kościele. A sama kobieta? Chociaż stworzona jest z żebra Adama, / To rządzić się chce wszędzie sama. („Kobieta”). Może mieć też inne „zalety”, jak na przykład „Śliczna lekarka”: Zna swój fach doskonale. / Więc nie mam wątpliwości, / Że każdego potrafi / Wyleczyć z miłości. Tym niemniej kobieta – to wdzięczny temat, bowiem, jak dowodzi fraszka „Adam i Ewa”: Adam bez przerwy jest gotowy /Całować Ewę od stóp do głowy, / Lecz Ewa takie ma wymogi, / Że wciąż utyka on w pół drogi.

Tych fraszek – w przeważającej większości dwuwierszy i czterowierszy – jest razem 339. Okiem prześmiewcy autor postrzega i stara się zgłębiać ludzkie charaktery. Taka jest zresztą funkcja satyry.  Przyjrzyjmy się fraszce „Miarodajna opinia”: Powiedział żebrak, który ofiarność ludzi / Najlepiej potrafi doceniać: / „Że często ten, który nic nie daje – / Daje najwięcej mu – do myślenia”.

Marek Mosor, rysownik satyryczny z Bielska-Białej, opatrzył książkę satyrycznymi ilustracjami. Mimo że są one kolorowymi całostronicowymi komentarzami do określonych fraszek, w gruncie rzeczy jednocześnie same są fraszkami, tyle że w obrazkach.

Życzę autorowi wielu sukcesów na literackiej, a zwłaszcza fraszkopisarskiej niwie, choć dzisiejsze czasy nie zawsze temu sprzyjają. Że nie należy się tym przejmować bardziej niż to konieczne, wyjaśnia fraszka „Opieka”: Oszczędza sukcesów Pan Bóg ludziom prawym, / Ażeby ich uchronić przed ciężarem sławy.

K a z i m i e r z S ł o m i ń s k i

Jan Migielicz. Fraszki polskie. Wydawnictwo św. Macieja Apostoła, Lubliniec 2016.
______________________________________________________________________

Digg this!Dodaj do del.icio.us!Stumble this!Dodaj do Techorati!Share on Facebook!Seed Newsvine!Reddit!Dodaj do Yahoo!

Komentowanie wyłączone.