FRASZKI RYSZARDA WASILLEWSKIEGO II CZĘŚĆ
W dniu dzisiejszym prezentujemy II część wybornych fraszek Ryszarda Wasilewskiego.
Problem
Dowiedział się niedawno – stąd radosne pienia,
że dobry afrodyzjak to korzeń żeń-szenia.
I już chciał dziewczynę jurnością zaskoczyć,
lecz nikt nie powiedział jak…ma go przytroczyć.
Warto pamiętać
Pamiętaj dokładnie -
czyś starszy, czy młody
i nieważne czy wielki, czy malutki -
kochanek ma „coś tam” dla wspólnej wygody,
kiedy mąż…tylko do wspólnej wygódki.
O tkaczu
Miał pod ręką
jej czółenko,
ale prątek
stracił wątek.
Życie nocne
Gdy noc się snuje długą smugą -
jaka inwencja, dola taka.
Jeden o czwartej…kończy z drugą,
inny o drugiej…na czworakach.
Ramiona i usta
Twoje ramiona – ich smak i kształt nęci -
kiedy rozwarte miękną nawet święci.
Twe usta pani – róże świeżo ścięte.
Dbaj o nie, są piękne – kiedy są zamknięte.
Wszystko płynie?
Gdy wszystko idzie jak po grudzie,
kiedyś pozdzierasz warstwę sadzy.
Zmienia się czas, zmieniają ludzie -
trwały jest tylko…kryzys władzy.
Kłopotliwa reakcja
Najtrudniej godnie
spuścić spodnie.
Bo kiedy na nich wypniesz zad,
to taka właśnie twa pozycja
pogorszy wynik zysków – strat:
Chciałeś wyrazić swą pogardę,
a wyszła zdrożna propozycja.