FRASZKI HENRYKA LISZKIEWICZA- III NAGRODA W OGÓLNOPOLSKIM KONKURSIE LITERACKIM NA FRASZKĘ „O POLITYCZNĄ WAŻKĘ”
OGÓLNOPOLSKI KONKURS LITERACKI NA FRASZKĘ
„O POLITYCZNĄ WAŻKĘ”
III NAGRODA
HENRYK LISZKIEWICZ
FRASZKI
Kandydat na posła I
O wyborców walczy zażarcie:
o immunitet, diety, żarcie…
Kandydat na posła II
A że nic go to nie kosztuje,
to wszystkim wszystko obiecuje.
Poseł I
Co kadencję z partii na partię skacze,
bo – jak mówi – jest politycznym graczem.
Poseł II
Gdy w oczy zajrzy mu bieda,
zwycięskiej partii się sprzeda.
Poseł III
Być posłem wciąż i wciąż. Tak życie rozumie.
No ale skoro nic innego nie umie…
Poseł IV
Majątek mu rośnie, więc wcale go to nie martwi,
że jest tylko marionetką w rękach szefa partii.
Posłowie
Za ustawę o obronie ojczyzny się wzięli.
Prawie wszystkich zapisali. Siebie pominęli.
Trzecia droga
Dwie partie ze sobą sprzymierzone:
hit lub samobójstwo rozszerzone.
Przed wyborami
Kaczyński potęgą jest i basta,
chyba że Trzaskowski mu natrzaska.
Po wyborach
Okazuje się już w wyborczy wieczór,
że kiełbasa wyborcza to … stek. Stek bzdur.