FRASZKI ELŻBIETY GRABOSZ
Portal Migielicz.pl ma wielką przyjemność przedstawić Państwu fraszki znakomitej polskiej fraszkopisarki, aforystki, satyryczki Elżbiety Grabosz. Elżbieta Grabosz jest jedną z czołowych przedstawicielek powyższych gatunków literackich w naszym kraju, laureatką licznych ogólnopolskich konkursów, autorką tomików fraszek, aforyzmów oraz książek dla dzieci. Jej utwory znajdują się w wielu antologiach.
ELŻBIETA GRABOSZ
FRASZKI
BYWA I TAK
Zbrodnia doskonała,
słowem zabić można
nie ruszając ciała.
ZDZIWIENIE
Satyrykiem kobieta?
Gdzież liryczna dusza?
Pióro dobre dla kobiety,
lecz u kapelusza.
CANIS FIDELIS
„Wierny jak pies”
– A ja myślę w duchu:
skoro pewny, skoro wierny
– czemu na łańcuchu?
NASZ XXI WIEK
Pędzą ludzie po orbicie,
kiejby po rozgrzanej płycie.
Nikt się nie zatrzyma,
ponoć czasu nie ma.
HONOR I ŻYCIE
Nigdy stracony honor,
do ludzi już nie wraca.
Zostaje puste życie
i pusta twarz pajaca.
DLA LUDZI
Piszę tylko to dla ludzi,
którzy pędzą życie w trudzie.
Niech oderwą się od pracy,
niech oderwą się od flaszki.
Może uśmiech na ich twarzach
wywołają moje wiersze,
moje fraszki.
SPOTKANIE PRZYJACIÓŁ
– Czy wiesz Macieju,
że Igor ze szpetną się żeni?
Cóż, do oczu jej nie zaglądał,
tylko do kieszeni.
BEZ SENSU
Kto to wymyślił
jakieś promile,
skoro na półkach
gatunków tyle.
CAŁA POLSKA CZYTA…
I znów noc spędzić muszę
z Panem Tadeuszem.
EKOLOGICZNA
Pszczoła pył zapyla
nawet z Czarnobyla.
MOŻE COŚ SIĘ ZMIENI
Tyle na świecie porządku,
że sobota zawsze po piątku.
DAWNIEJ
Wskoczyła do Wisły Wanda,
bo nie chciała Niemca.
DZISIAJ:
Siedzi Wanda na kanapie,
obok Frycek chrapie.
W SANATORIUM
Tracili dla niej
jak jeden głowy,
choć nie wart był tego…
jej gościec stawowy.
AUTOIRONIA
Dziękuję ci hojny Losie,
za tę pustkę w moim trzosie.