FRASZKI BOGDANA KRAJEWSKIEGO – WYRÓŻNIONE W KONKURSIE NA TRUSKAWKOWĄ FRASZKĘ 2013
Portal Migielicz.pl przedstawia fraszki Bogdana Krajewskiego z Australii, za które otrzymał wyróżnienie w Konkursie na Truskawkową Fraszkę 2013.
Zamieszczone fraszki urzekły swoją urodą męską część redakcji Naszego Portalu. Zauważyliśmy uderzające podobieństwo utworów Bogdana Krajewskiego do niepowtarzalnych “Bajeczek Babci Pimpusiowej” Andrzeja Waligórskego.
BOGDAN KRAJEWSKI
FRASZKI “OFRASZKI”
O… niedźwiedziu, jeleniu i sarnie
Raz zalecał się niedźwiedź, do żony jelenia.
Chcąc ją zdobyć, truskawki dał jej do zjedzenia.
Sarna zjadła truskawki, smak poczuła błogi,
a o mężu myślała: „I tak, ma już rogi.”
O… cukrzyku
Pewien cukrzyk w Kartuzach, na specjalnej diecie
głosi: „Super energię w truskawkach znajdziecie.
Choć organizm sterany, chorobą zmęczony,
po przekąsce z truskawek, nie zawiedzie żony.”
O… dziewczynie
Na plantacji truskawek, zrywając owoce,
dziewczyna się przechwala, że ma piękne noce.
Wszystko dzięki truskawkom, którymi jej miły
zanim pójdą do łóżka, podwaja swe siły.
O… lisie i perliczce
Lisek kusił perliczkę owocem banana:
„Dowiedz się co to rozkosz, panno perliczana!”
Perliczka spróbowała i dostała czkawki.
„Chcesz mnie zdobyć mój luby? Przynieś mi truskawki.”
O… kogucie, kurze i indorze
Raz pytały koguta, zwierzęta na farmie,
dlaczego o swą kurę się troszczy tak marnie.
„Każdy z was by tak robił. Nie jestem potworem.
Za truskawki mnie zdradza, z tym wielkim indorem.”
O… kangurach
Kiedyś kangur z Australii, w Kartuzach zawitał
i się zaraz na stacji, o truskawki pytał.
Gdyż renoma truskawek z tutejszych plantacji,
nawet dzikie kangury, pcha do emigracji.
O… Krasuli i dojarce
Kiedyś wlazła Krasula, na pole truskawek
kiedy przysnął na łące, jej pastuszek Sławyk.
A dojarka, wieczorem, zachodziła w głowę
co się stało, że doi – mleko truskawkowe.
O… amancie
Zapytali w Kartuzach, amanta pewnego,
skąd ma siłę by co dzień, z babami, ten-tego.
On z uśmiechem nieskromnym, podkręcając wąsy:
„Dzięki – mówi – truskawkom, wyczyniam te pląsy.”
O… natężaniu
Pewna pani w Warszawie, skarży się na męża,
że nie może dać rady, choć się fest natęża.
Wysyła go, do Kartuz, na truskawkobranie
bo truskawka pomaga, na męskie zwisanie.
O… hrabi i hrabinie
Kiedyś hrabia z hrabiną, wreszcie legli w łoże,
lecz choć hrabia się stara, niestety – nie może.
Truskawkową, więc dietę zaczęli stosować,
dziś hrabinie, hrabiego ciężko zastopować.
O… truskawkach i gwiazdach
Na plantacji truskawek, cały dzień pracując,
dziewczę patrzy w truskawki, pleców nie prostując.
A wieczorem, wtulona, w chłopaka ramiona.
Chętna. Leżąc na trawie, w gwiazdy jest wpatrzona.
O… przyszłości
Pewien znany sprzedawca truskawek w Kartuzach
zaczął twierdzić, że przyszłość dostrzega w arbuzach.
Jego żona mu na to, pakując walizki:
„Wynoś się z domu, zdrajco, boś mi już nie bliski!”
O… gotowaniu
Moja żona ostatnio, bawiąc się w kucharza,
produkty najdziwniejsze się łączyć odważa.
Dziś podała na obiad, rybę z truskawkami!
Smakowała wspaniale, (mówiąc między nami).
Dziękuję bardzo.
Te fraszki warte pierwszej nagrody… świeże jak truskawki. Brawo!