FRASZKI APOLONIUSZA CIOŁKIEWICZA- WYRÓŻNIENIE W XI OGÓLNOPOLSKIM KONKURSIE SATYRYCZNYM „O STATUETKĘ STOLEMA” 2015
APOLONIUSZ CIOŁKIEWICZ
WYRÓŻNIENIE
XI OGÓLNOPOLSKI KONKURS SATYRYCZNY „O STATUETKĘ STOLEMA” 2015
Słowem poszturchiwanie
Deklaracja ekologa
Wyznanie tu uczynię
ważne, choć nieduże:
Naturę zawsze kocham,
bo mam to w naturze.
Pasieka satyryka
On na swe ule
spogląda czule.
Czy ma wciąż w cenie
miód? Nie, żądlenie!
Małżeński kryzys
Do rozwodu dąży biedna białogłowa?
Pierwszy mąż to przecież jest wersja testowa!
Człowiek
Małpa w zoo spojrzała na niego.
- To mój kuzyn? No, coś podobnego!
Tajemnica Sarmatów rozwikłana
Dzisiaj wiadomo już, skąd się wzięli.
Byli po mieczu i po kądzieli!
Wbrew przysłowiu
Czy normalnie będzie w narodzie?
Chyba tego się nie doczekam…
Jak ma Polak zmądrzeć po szkodzie,
jeśli ciągle udaje Greka?
Paralitycy
Uczciwych polityków mi przypominają,
albowiem, tak jak oni, władzy też nie mają…
Mój przyjaciel
Mój przyjaciel w czas młodości
wciąż się miewał na baczności,
dziś alarmu mu nie zagra
ani pornos, ani viagra…
Polska autostrada
Z inwestycją ową
dość ciekawa sprawa:
Bo to kawał drogi
oraz droga – kawał.
Wesołe jest życie staruszka
Czemu mimo bólu jestem uśmiechnięty?
Bo nic przez ostrogi nie idzie mi w pięty!
Wyznanie estety
To powtarzam nieustannie,
że jest ładnie pannie w wannie,
ale bardziej się zachwycę,
jeśli stanie pod prysznicem.
Reguła
U nas na szczyty władzy
czasem dochodzą nadzy,
ale kiedy odchodzą,
to w dobrobycie brodzą.
Litości dla łysych!
Nie mówcie nigdy
tego do biedaków,
że są niewarci
nawet funta kłaków!
Na chłopski rozum
Krzyczały owce: To są rzeczy niesłychane,
żeby się głupi pastuch pastwił nad baranem.
Moralność ludzka upadła tak nisko!
Chłop na to: Że się pastwię? Bo moje pastwisko.
Sprawiedliwość
Sprawiedliwość jest ślepa! Raduje się dusza,
ale jedno mnie martwi. Że ma watę w uszach.
Różnica
Blaga wielu słów pięknych,
jak strojów wymaga!
Tylko bezwstydna prawda
chce być ciągle naga.
Różnica w nazewnictwie
Że kradzione nie tuczy,
przysłowie to znane,
co innego jeżeli
bywa załatwiane.
Psia szczerość
Czego przy Wigilii
mój Burek mi życzy?
Żebym miał obrożę
i chodził na smyczy.
Właśnie dlatego
Nie szargam świętości
słowem ani gestem,
bo święty ni trochę
na co dzień nie jestem.
Dewotka i bigot
Choć mają się za świętych,
lecz ja ich nie cenię,
budzą za to we mnie
święte oburzenie.
Szpotański wiecznie żywy
Po transformacji
miało być inaczej,
ale są nowi „cisi”
i nowi „gęgacze”.
Technologia małżeństwa
Wspólne i długie życie
było im sądzone:
on materiał na męża,
a ona na żonę.
A dzisiaj? Ich małżeństwo
sypie się pomału.
To po prostu zmęczenie
obu materiałów.
Wskazywacz
Wskazywaniem błędów
od dawna się trudzę.
Sporo ich znalazłem.
No, i wszystkie cudze!
Radość patrioty
Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz!
Umie to także rodak nasz…
Dziecięce łóżeczko
Przystanek
kołysanek.
Z moich marzeń
Marzy mi się sport masowy:
skoki po rozum do głowy.
Pochlebca
Dyskutant
mutant.
Kość niezgody
Jak wszystkie kości
- niskiej jakości.
„Intelektualista”
W głowę zachodzi
i w szambie brodzi…
Fakt
Fakt, że marzenie szybciej mija,
dość często jest zasługą kija.
Rajskie życie
Obrona Ewy
Ewa się z Adamem jabłkiem podzieliła,
zatem egoistką na pewno nie była.
Prawdziwy najstarszy zawód świata
W raju węża spotykamy
jako speca od reklamy.
Anty
Zagrywka węża nie była zbyt czysta.
Wiadomo, bo to opozycjonista!
Kain i Abel
Byli obaj, daję słowo,
wychowani bezstresowo.
Ewa
Nie pierze Adamowi
figowego listka.
Od razu widać,
że to feministka…
Adam
Do pubu na piwo chętnie by wyskoczył,
lecz mu kolega z wojska się nie napatoczył.
Zakazany owoc
Adam na owoc darmowy łasy,
bo mu doskwiera ciągły brak kasy.
Zdaniem Ewy
Na pamiątkę raju wąż
u męża w kieszeni wciąż.
Pierwszy człowiek
Poszedł za kobiety radą.
Superman czy Desperado?
Zbrodnia
Kain zabił Abla.
Tę historię znacie,
choć nikt nie meldował
na komisariacie.
O zawodach amatorsko
Marynarze
Marynarze? Ani słowa,
ci muszą się ustatkować.
Obrońca
Gdzie osiągnie więcej zysku?
W sądzie, czy też na boisku?
Grabarz
Nieboszczyk szanse ma na to słabe,
żeby mu grabarz uścisnął grabę.
Żandarm
Czasem się takim wnioskiem pocieszam, kolego:
Żandarmem dla żandarma bywa żona jego.
Kierowca
Patrzysz na niego niczym na drania,
gdy nie wie, co to zahamowania.
Budowniczy
Czasem i rogi pokazać raczy,
a inwestycja wciąż się ślimaczy…
Treser
Po to tresera ambicja zżera,
by go nie zżarły lwy czy pantera.
Górnik
Ku jego chwale wciąż hymny trąbię.
Bo on się co dzień nieźle narąbie.
Barman
Napoje stawia wyskokowe
niczym kamienie (pro)milowe.
Klawisz
Nazwany tak dla zabawy,
dla więźniów nie bywa klawy.
Futurolog
Tu prognoza, a tam sesja.
Profetyka czy profesja?
Polityk
Od kadencji do kadencji
daje przykład indolencji.
Pielęgniarka
Czasem (pacjencie, o tym wiesz)
kłuje nas w oczy. Gdzie indziej też.
Odkrywczo
Prawda w oczy kole,
sprawa oczywista,
więc kłamstwa powinien
szerzyć okulista!
Weterynarz
Z niego są rade wszyściutkie zwierzęta.
Bo czy ktoś słyszał skargę od pacjenta?
Szewc
Najczęściej bez butów chodzi,
jeśli z żoną się rozwodzi.