EWA JOWIK “EPITAFIA”
Autor: admin dnia 25 Lipiec 2023
Brak komentarzy
EWA JOWIK
EPITAFIA
Skromnego
Niech się nikt na niego tutaj nie obraża,
sam chciał, by pochować go w kątku cmentarza.
Tego, co przegrał zakład
Kaktus wyrósł mu na dłoni.
Może ktoś zapłacze po nim?
Sadownika
Niech mi tu może człowiek jakiś
przyniesie oprysk na robaki.
Popiela
Tu leży stado myszy w bezruchu,
z Popielem w brzuchu.
Policjanta
Choć się bronił pałką, wieści niosą,
że się ugiął przed kostuchy kosą.
Przestępcy
Przezornie we środę rano
w kajdankach go pochowano.
Bojaźliwej
Proszę, dodaj jej otuchy,
bo ją nocą straszą duchy.
Zmarzlaka
Na twe serce co dnia liczy:
dołóż jeszcze kilka zniczy.
Niepoukładanego
Takiego momentu dożył,
że już wreszcie się ułożył.
Kolejarza
Do zaświatów rajskiej strony
też dojechał opóźniony.