“DUMA NARODOWA” Jarosław Andrasiewicz
Przedstawiamy Państwu wiersz Jarosława Andrasiewicza pt. “Duma Narodowa”, w którym autor w ironiczny sposób opisuje swój zachwyt oraz dumę z naszego Stadionu Narodowego.
W nawiązaniu do wiersza Władysława Katarzyńskiego (Szacunek) o “Stadionie Narodowym”, pozwalam sobie dołączyć odrębne (satyryczne) zdanie.
Pozdrawiam.
Jarosław Andrasiewicz
JAROSŁAW ANDRASIEWICZ
DUMA NARODOWA
Pieją wszyscy dziennikarze
Upust dając własnym słowom:
„Polska wreszcie dziś pokaże
Swoją dumę narodową!”
Rzeźbę, czy też sztych malarski?
My robimy inną zmyłkę
Stadion! Stadion? Tak, piłkarski
Gdzie nie można zagrać w piłkę
Ma kopułę – polskie dziecię
Ciężką przy tym jak cholera
Ponoć jest najlepsza w świecie
Tyle, że się nie otwiera
Ciasne schody ktoś zbudował
I pękają już miejscami?
Ale któż by się dziś przejmował
Takimi tam detalami
Patrzy Niemiec na zjawisko
I po cichu sobie duma:
„Ja… rozumieć teraz szysko:
Jaki naród – taka duma”
Lecz ja inny mam komentarz
Chyba każdy go dziś skuma:
„Biedna Polsko – blisko cmentarz
Skoro beton to Twa duma”
17.02.2012