Główna » January Witkowski, WSZYSTKIE WPISY, Wiersze satyryczne

“DO PORZUCONEJ” WIERSZ JAUAREGO WITKOWSKIEGO – ZWYCIĘZCY KONKURSU LITERACKIEGO “FRASZKI MIŁOSNE CZYLI PODNOSZENIE OCZEK”

Autor: admin dnia 6 Lipiec 2014 Brak komentarzy

JANUARY WITKOWSKI

I MIEJSCE

KONKURS LITERACKI

“FRASZKI MIŁOSNE CZYLI PODNOSZENIE OCZEK”

DO PORZUCONEJ

Jakże z tobą mam wziąć ślub,

Skoro wkoło dziewczyn w bród;

Ile dziewcząt tyle pup!

Choć nie starczy na to życia,

Każda z nich jest do zdobycia.

Jestem także niestrudzony,

W obleganiu cudzej żony.

Nim mnie starość złapie w kleszcze,

Poswawolę sobie jeszcze!

Wyznam, bom jest dziś pod gazem:

-Nie możemy być wciąż razem;

Pragnę wszystkie: brzydkie, ładne,

A zupełnie, tak z osobna,

Kochać mi jest niepodobna, żadnej.

Zatem obetrzyj łzy z buzi smutnej,

I niekoniecznie w pozie pokutnej,

Noce wspominaj chuci absolutnej!

Do mariażu szybko zdążaj,

Póki niewidoczna ciąża.

Czatuj mądrze na krezusa,

(na takiego, co to w plusach)

On szacunkiem cię obdarzy,

Mimo że o innym marzysz;

I uzyskasz wgląd do trzosa,

Byś mogła zadzierać nosa.

Jeździć będziesz wprost z „chałupy”,

Mercedesem na zakupy!

Prawda o mnie zaś jest taka,

Żem ja birbant i hulaka,

Co ugniata panny w krzakach.

Takie ze mnie już ladaco,

Że pogardzam stałą pracą,

(przecież i tak słabo płacą).

Bo jak rad być po wypłacie,

Kiedy kierat czeka na cię?!

A za latek dwieście, trzysta,

Odczyta na mym grobie turysta:

-Tu leży człek nietuzinkowy,

Lew na damy, kuchty, wdowy;

Wyrafinowany seksualny sadysta,

Pijak wierutny, bankrut rezolutny,

I antykomunista!!!

Digg this!Dodaj do del.icio.us!Stumble this!Dodaj do Techorati!Share on Facebook!Seed Newsvine!Reddit!Dodaj do Yahoo!

Komentowanie wyłączone.