DEBIUTY : PRZEMYSŁAW KAPERZYŃSKI – FRASZKI
Przedstawiam dziś Państwu fraszki Przemysława Kaperzyńskiego , można by rzec debiutanta , nie tylko na Naszym portalu. Część z nich jak podaje sam autor , znalazła się w almanachu wydanym po ostatnim konkursie “O statuetkę Stolema”, co dla Pana Przemysława jest osobistym sukcesem.
Przemysław Kaperzyński z zawodu jest polonistą i dziennikarzem. Pochodzi z Olsztyna , zawodowo zaś pracuje jako rzecznik prasowy Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego. Oprócz tego jest opiekunem artystycznym kabaretu studenckiego pn. Zmarnowany Potencjał i współtworzy (głównie jako autor tekstów) zespół MC Daro grający muzykę taneczną.
Publikując teksty P. Kaperzyńskiego udowadniamy , że na Naszym portalu jest miejsce nie tylko dla autorów już bardzo uznanych i wielokrotnie nagradzanych , ale także dla osób utalentowanych , ale jeszcze bez osiągnięć .
Przemyslaw Kaperzyński
FRASZKI
O donżuanie
Nim się wcielisz w donżuana,
Zważ, kolego, że kobity
Przede wszystkim cenią w panach
Okazałe gabaryty.
Dysonans
Kiedy panowie, tuż przed zaśnięciem,
W łóżku barany liczą zawzięcie,
W tym czasie panie zawzięcie liczą
Na ich wydolność i formę … byczą.
O poetach
Ponoć niektórzy płodni poeci
Więcej niźli wierszy napłodzili dzieci.
O lekcjach polskiego
Najciekawszy z lekcji wszystkich
Bywa … dekolt polonistki.
Nieuprzejmość
Kultura
gbura.
Pchła
Zmora
Azora.
Awaria samochodu
Psota
gruchota.
Agencja towarzyska
Fucha
dla malucha.
Taca
Pula
księżula.
Tirówka
Wenera
szofera.
Rada
Nie pomadki, nie pachnidła,
Ale woda, kawał mydła
Wespół z gąbką i pumeksem –
To najlepsze jest przed seksem.
Pytanie
Jak to robi kilku panów
(znanych z gazet i ekranów),
Że są schludni, czyści równie,
Tkwiąc od lat po uszy w gównie?
Konusom (ku pokrzepieniu serc)
Konusom pozdrowienia ślą wszystkie dryblasy:
Kochani, w górę serca, precz odrzućcie troski,
Wszak niebawem i dla was przyjdą lepsze czasy,
Gdy wreszcie przygruntowe skończą się przymrozki!
Przemku może kilka słów nt. ARMY. Pzdr.
Dzięki Ci za to, żeś, Tadeuszu,
Twórczego dodał mi animuszu,
Dla żółtodzioba na polu fraszki
Przyjazne słowo ma wymiar ważki,
Lecz niewdzięcznikiem byłbym paskudnym,
Gdybym nie wspomniał, że wpis Twój cudny
Nie cieszyłby mnie jak pieśń słowicza
Bez życzliwości J. Migielicza.
Z tym pumeksem przed seksem to bym nie przesadzał, ale reszta wyśmienita.