ARTYŚCI PROTESTUJĄ
Strajkujący twórcy kultury domagają się rozmów z rządem i rozpoczęcia prac nad systemem ubezpieczeń, w który włączeni byliby artyści.
W proteście galerii i muzeów pt. “Dzień bez sztuki” udział bierze około 80 instytucji kultury, m.in. Muzeum Narodowe w Krakowie i warszawska Zachęta.
Inicjatorem strajku jest Obywatelskie Forum Sztuki Współczesnej - otwarte porozumienie różnych środowisk, organizacji i osób prywatnych z całej Polski, które łączy “pragnienie przyspieszenia koniecznych zmian w sferze kultury, zwłaszcza tej związanej ze sztuką współczesną”.
Krytyk sztuki Karol Sienkiewicz przekonywał na czwartkowej konferencji prasowej w Warszawie, że społeczeństwo w Polsce dzieli się na dwie grupy:
-osób zatrudnionych na etatach i
-tych, którzy etatów nie mają.
“Zatrudnieni na etatach są w pewien sposób uprzywilejowani, za nich ktoś opłaca regularnie składki, nie muszą się tym przejmować. Grupa “wolnych strzelców” i osób, które z racji wykonywanego zawodu, nie mogą pracować na etatach jest w pewien sposób pokrzywdzona, bo w Polsce nie istnieją żadne rozwiązania prawne, które pomagałyby im na rynku pracy” – tłumaczył. Jego zdaniem w Polsce od 20 lat nikt nie zajął się kwestią ubezpieczeń społecznych twórców, artystów.
“Domagamy się od rządu, aby rozpoczął prace nad systemem, który włączy artystów, twórców kultury do systemu ubezpieczeń zdrowotnych i emerytalnych” – podkreślił.
Sienkiewicz podkreślił, że porozumienie od początku kwietnia wysyłało listy do ministra kultury w tej sprawie. – Miasto nie odpowiedziało nam na listy w sprawie Muzeum Sztuki Nowoczesnej, a minister Bogdan Zdrojewski na apele w tej sprawie. To pokazuje, jak traktuje się nasze środowisko – stwierdził Sienkiewicz. Zapowiedział, że jeżeli czwartkowa akcja nie przyniesie rezultatów, artyści podejmą dalsze działania.
Artystka Katarzyna Górna zauważyła, że w Polsce większość artystów jest nieubezpieczona, bo ich na to nie stać. – Nie może być tak, że artyści boją się zachorować, pójść do szpitala. My nie walczymy o jakieś specjalne traktowanie. Chcemy podstawowego minimum, stworzenia systemu, który umożliwiłby artystom samodzielne odprowadzanie składek – wyjaśniła Górna.
Według ekonomisty Mikołaja Iwańskiego:- “Praca artysty to praca twórcza, która ma swoją specyfikę, jest pracą na rzecz dobra wspólnego, ale często nieopłacaną i niezauważaną przez system ubezpieczeń i przez system fiskalny”. Jego zdaniem system emerytalny w Polsce jest “koszmarnie niesprawiedliwy”.
- Występują bardzo duże asymetrie: mamy doskonale zabezpieczoną sferę mundurową, fantastycznie zabezpieczonych księży i parlamentarzystów, trochę gorzej zabezpieczonych ludzi pracujących na etatach oraz grupę, która jest z systemu wykluczona, w tym artystów. Ale to nie jest tylko ich problem, to także problem poważnej grupy ludzi pracujących w Polsce na umowach śmieciowych, którzy nie mają ubezpieczenia i nie będą mieli prawa do emerytury” -powiedział Mikołaj Iwański.
- Jestem z artystami, muzealnikami, z osobami, które pracują w pocie czoła i nie mają wysokich wynagrodzeń, a do tego bardzo niskie świadczenia emerytalne. Mamy twórców,zwłaszcza w obszarze sztuk wizualnych, którzy nie są w stanie utrzymać rodzin i w związku z tym wykonują inne prace. I często odchodzą od zawodu – powiedział Zdrojewski w TOK FM.
Minister dodał, że ma wątpliwości co do formy protestu. – Chciałbym, żeby placówki kultury szukały dialogu, a nie zamykały się na opinię publiczną – stwierdził.
W strajku, którego inicjatorem jest Obywatelskie Forum Sztuki Współczesnej, swój udział zapowiedziało około 80 polskich instytucji kultury. Są wśród nich Galeria Miejska Arsenał w Białymstoku, Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia w Gdańsku, Muzeum Narodowe w Krakowie, Galeria Miejska Arsenał w Poznaniu, warszawskie: Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski, Muzeum Sztuki Nowoczesnej, Muzeum Narodowe, Zachęta Narodowa Galeria Sztuki, Muzeum Narodowe we Wrocławiu.
Opracowano na podstawie : PAP