Główna » Aforyzmy, WSZYSTKIE WPISY

ADAM WOŻYŃSKI “TEKSTY”- NAGRODA W TURNIEJU LITERACKIM W KATEGORII MAŁE FORMY LITERACKIE W RAMACH XXIII OGÓLNOPOLSKIEGO TURNIEJU SATYRY „ O ZŁOTĄ SZPILĘ” 2020

Autor: admin dnia 29 Listopad 2020 Brak komentarzy

ADAM WOŻYŃSKI

XXIII OGÓLNOPOLSKI TURNIEJ SATYRY „ O ZŁOTĄ SZPILĘ” 2020

TURNIEJ LITERACKI

MAŁE FORMY LITERACKIE

NAGRODA

AFORYZMY

Wolała oddać się złudzeniom niż pierwszemu lepszemu.

Postawił na swoim, lecz okazało się wypożyczone.

Był tak leniwy, że nie dał po sobie tego poznać. Inflacja zrobiła swoje, lecz nie chce odejść.

Przespał pół życia, lecz niczego się nie dochrapał.

Pędził tak szybko, że dogonił własne plecy.

Gdy bieda zagląda w oczy, obróć twarz w inną stronę.

Skleroza to jedyny nieuchwytny złodziej.

Dopiął swego, lecz guzik szybko się urwał.

Grał na cudzych nerwach. Skończył jako solista.

Był tak skąpy, że prawie całe swoje życie potrafił zmieścić w portfelu.

Odkąd nauka poszła w las, sowa stała się symbolem mądrości.

Był tak wzniosły , że nawet jego ziewanie wydawało się oracją.

Kobiety potrafią być wierne… własnej zmienności.

Ciemne okna… i wszystko jasne!

Państwo totalitarne jest tam, gdzie noc zaczyna się świtem. Satyryk to człowiek nazbyt poważny na to , aby był poważny.

Wyszedł z siebie. I nie wrócił.

Świat stanął przed nim otworem. Zamaskowanym. Niektórym wyrazom brak słów.

żywił nadzieję… aż przyszło mi głodować.

Był zdecydowany na wszystko i dlatego nie mógł się na nic zdecydować.

Intelekt niektórych osób przeczy istnieniu intelektu.

Postanowił śledzić siebie. Przy pomocy własnego ciała.

Włożył maskę, aby zachować twarz.

Był konsekwentny : codzienną praca udowadniał własne lenistwo.

Poszedł po rozum do głowy, lecz okazało się , że ma go tylko w nogach.

Nie zapomnij zapamiętać tego, o czym masz zapomnieć.

Stopa życiowa nędzarza jest bosa.

Rozpalone stosy potęgują ciemność.

Fałszywy przyjaciel to prawdziwy wróg.

Miarka się przebrała. I stała się miarą wszechrzeczy.

Możliwości człowieka kryją się w jego niemożliwościach.

Cel żołnierza? Nie być nim.

Stracił głowę, lecz zachował twarz.

Postawił wszystko na jedną kartę. Była znaczona.

Gdy dżungla zniknie, zostaną jej prawa.

Potencjalna szerokość gestu zależy od grubości portfela.

Był subtelnym przestępcą : wolał bić fałszywe monety niż prawdziwych ludzi.

Zawsze mówił prawdę w oczy. Widziane w lustrze.

Digg this!Dodaj do del.icio.us!Stumble this!Dodaj do Techorati!Share on Facebook!Seed Newsvine!Reddit!Dodaj do Yahoo!

Komentowanie wyłączone.