Główna » WSZYSTKIE WPISY, Wiersze satyryczne

“ACH, TEN MECH…” LIDIA LEWANDOWSKA-NAYAR- WYRÓŻNIENIE W IV BIELSKIM KONKURSIE SATYRYCZNYM WRZUĆ NA LUZ 2015- KATEGORIA LITERACKA

Autor: admin dnia 9 Czerwiec 2015 Brak komentarzy

LIDIA LEWANDOWSKA-NAYAR

ACH, TEN MECH…

Pewien pan, co zwał się Lech,

wciąż z tęsknoty za mną sechł.

Miał on psa, ale pies zdechł

i miał dom z dębowych dech.

W odległości zaś mil trzech

był tam las, a w lesie mech.

Pomyślałam sobie: „Ech,

zgrzeszyć z Lechem to nie grzech!”

Ma on wiele dobrych cech,

był prezesem w firmie Ciech,

no i dowcip ma jak Wiech.”

Popijamy piwko z Czech,

czuję wiosny świeży dech,

słychać mój perlisty śmiech…

Wtem znienacka tenże Lech,

który wzorem był cnót wszech,

chwycił mnie i pchnął na mech.

Pomyślałam sobie „Ech,

na mchu z Lechem to nie grzech!”.

Lech się spiął jakby dął w miech,

brałam już głęboki wdech…

A tu nagle – co za pech!

- cała para poszła…w mech!

Digg this!Dodaj do del.icio.us!Stumble this!Dodaj do Techorati!Share on Facebook!Seed Newsvine!Reddit!Dodaj do Yahoo!

Komentowanie wyłączone.