Wyniki konkursu “Fraszka Brilliant U”
Rozstrzygnięty został Konkurs „Fraszka Brilliant U”, którego organizatorem była Brand Republic Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Spółka Komandytowa z siedzibą w Warszawie.
Konkurs trwał od dnia 02.12.2017 r. do dnia 15.12.2017 r.
Zadaniem konkursowym było napisanie świątecznej fraszki, tak aby pierwsze litery każdego zdania stworzyły hasło BrilliantU”.
Jury konkursu przyznało następujące nagrody:
1 miejsce
Małgorzata Jankowska
Brodaty jegomość nie pierwszej młodości,
Rumiany i rzutki, choć nieco przy kości,
Imieniem Mikołaj, o przydomku „Święty”
Liczył skrupulatnie prośby o prezenty.
Ledwo się doliczył, bo z miliard ich było
I każdy nadawca chciał „by się ziściło”.
Aby ich nie zawieść, wziął i się… sklonował!
Nim pierwszy śnieg sypnął, saniami szarżował.
Teraz niechaj każdy na Świętego czeka.
Ucieszy on wkrótce każdego człowieka!
2 miejsce
Milena Pałac
„MIKOŁAJ wersja prawdziwa”
B-ył sobie Mikołaj z białą brodą,
R-zadko żył w zgodzie z fauną i florą,
I-lekroć szedł po grzyby do lasu,
L-ubił śmiecić, bo nie miał na nic czasu.
L-ecz pewnego dnia spotkał go renifer,
I-zagroził mu, a mógł, bo był leśnym szeryfem.
„A-lbo będziesz moim wspólnikiem, albo zostaniesz mym zakładnikiem”
N-ie miał wyjścia Mikołaj, podpisał z nim pakt.
T-o Renifer pragnął dawać prezenty, taki jest fakt.
U- stanowił święta przez swą wiarę, a Mikołaj co roku odbywa karę.
3 miejsce
Anna Sworowska
Bałwan – cały na biało – stoi już na dworze.
Renifer pucuje swe piękne poroże.
I nawet Mikołaj jakiś wymuskany,
Lejce dzierżąc w dłoni stoi już u bramy.
Listy przeczytane, a prezenty w workach,
I nie ma obawy, że utkną gdzieś w korkach.
Adresy w GPSie już dawno wpisane,
Nad kominkiem skarpety czekają wyprane.
Ty, jeśli byłeś grzeczny, znajdziesz w nich coś z rana…
Udanego świętowania!
4 Miejsce
Paula Zgłobicka
Bardzo tęsknie dziś za domem, wciąż pamiętam stare czasy
Rolowanie pysznych uszek, podjadanie palcem masy!
I ten moment, gdy przy stole, wspólnie dzielę się opłatkiem
Ledwo zniknął barszcz z talerza, już kolędy śpiewam z Dziadkiem!
Luzu w spodniach mi brakuje, pasek dawno już rozpięty
I choć nie chcę nigdy przyznać, brzuch jak balon mam wydęty
Ale to już jest tradycja, że jest kutia, kompot z suszu
Na deserek przed pasterką, wszystkim doda animuszu
To jedyny czas w tym roku i niech wreszcie świat się dowie
U wschodzącej pierwszej gwiazdki, każdy dziś jest oczkiem w głowie!