WŁADYSAW KATARZYŃSKI – MROWISKO
Przedstawiamy Państwu wiersz Władysława Katarzyńskiego o naszym wspólnym “Mrowisku”, którego istnienie jest realnie zagrożone, o ile nie zmienimy natychmiast swojego postępowania.
WŁADYSŁAW KATARZYŃSKI
MROWISKO
W kraju, co leży gdzieś nad Wisłą
Żyjemy, ludek homo sapiens
A naszym domem jest mrowisko
Wznoszone siłą szczęk i łapek
Lecz to mrowisko, ludzkie, nasze
Trochę się różni od owadzich
Tu każda mrówka, kiedy da się
Próbuje dorwać się do władzy
By dla niej inne, szare mrówki
Znosiły trawy źdźbła soczyste
Doiły mszyce, boże krówki
Na domki dostarczały liście
I tylko jedno mają w głowach
Jak by tę z góry ściągnąć na dół
I jedna drugiej jest gotowa
Wpuścić choć odrobinę jadu
Tu coraz więcej przerw jest w pracy
Dawno już czynu nie podjęto
Bo albo strajki w sprawie płacy
Lub w kalendarzu nowe święto
Młode z mrowiska emigrują
Do innych mrowisk jeść do syta
Tutaj trzy mrówki już pracują
Na jedną mrówkę, emeryta
I choć nie mówi się już o tym
Że grożą mrówki nam czerwone
Weźmy się lepiej do roboty
Bo w końcu kopca przyjdzie koniec
Fotografia Władysław Katarzyński