WACŁAW PŁONKA WYRÓŻNIENIE w Turnieju Satyry „O Złotą Szpilę” Przemyśl 2010
Autor: admin dnia 3 Grudzień 2010
Brak komentarzy
AUTOPORTRET
Nie dla mnie premie, peany,
Nie dla mnie nagrody, zaszczyty …
Będę poetą niechcianym,
(Takim – za życia zabitym).
Nie przyjmą (ani ja nie chcę)
Do pracy w Salonie Różowym.
Nie byłem – nigdy nie będę
Do pracy takiej gotowy.
Gdy polityczna poprawność
Da kopa mi niżej brzucha,
Bohema nie wstawi się za mną –
Była i będzie wciąż głucha.
Nie będę mistrzem i guru,
Nagrody Nobla nie zgarnę,
KTOŚ powie: „Pijak, a wiersze …
Te jego wiersze są marne”.
Koniec, kres życia nadejdzie
Z zapachem Pól Elizejskich,
Ostatni wierszyk się zrodzi,
Spowity w mrok ulic podmiejskich.
I umrę … wtedy anioły
W aurę ubiorą mi czoło –
Powiedzą niektórzy, że święty …
I grób mój ozdobią jemiołą.